Z ostatniej chwili
- 26 kwietnia 2024
Tematem tego postu będą zmiany, jakie zaszły w moim życiu w ciągu ostatnich miesięcy. Jedna z nich miała na mnie głęboki wpływ, wywróciła moje życie do góry nogami i mocno ograniczyła moją obecność w sieci. Druga - skierowała moje życie z powrotem na zdrowszy tor, na którym byłam od dłuższego czasu. Co się dzieje? Czy wszystko kiedyś wróci do normy (czytaj: będę tu częściej)? Jesteście ciekawi?
Te ostatnie miesiące były dla mnie pracowitym czasem, ponieważ pracowałam nad moim wymarzonym mieszkaniem. Nie było to coś, czego się spodziewałam, że pochłonie moje siły, mój wigor i moją pasję. Ktoś powie, że to wymówka. Być może. Po długim dniu w pracy, nocy spędzonej na malowaniu ścian itp. nie byłam w stanie usiąść przy komputerze i nic wymyślić. Zdarzało się też, że nadrabiałem dodatkowe zadania zdalne. Niestety, doba ma tylko 24 godziny. Brakowało mi entuzjazmu i chęci osiągnięcia sukcesu. Miałam tylko chwilowe przebłyski entuzjazmu. Każdy, kto remontował lub remontuje
mieszkanie Jest to czasochłonne i pracochłonne. To ciągłe jeżdżenie do sklepów, organizowanie. Powoli zmierzamy do końca, ale to dobrze. Efekty już są, więc przeprowadzka już niedługo. W końcu!!! Planowaliśmy ją dużo wcześniej. Nie chcieliśmy, żeby mój nie-mąż mieszkał z rodzicami przez tyle lat. Życie.
Pozwólcie, że pokażę Wam początkowe efekty. Te zdjęcia były udostępniane w mediach społecznościowych, więc być może widzieliście je już wcześniej. Myślę, że w ciągu dwóch lat wykończymy mieszkanie. ???? Poniżej kilka zdjęć naszego małego M (również przed i po).
A co z tym drugim? Choć trwało krótko, pomogło mi wrócić na właściwe tory. Jadłam dużo fast foodów i chodziłam do złych szkół. Co to było? Spróbowałem jednej z diet pudełkowych. Skończyło się na tym, że wypróbowałem Wygodny Catering Dietetyczny. Przez 2 tygodnie miałam zapewnione 5 posiłków dziennie. Były one tak różnorodne, że nigdy nie było powtórki. Przyznam, że dzięki tej diecie stałam się bardziej świadoma tego, co jem. Lepiej jest gotować od podstaw niż jeść cały czas gotowe lub fast foody. Staram się dodawać do swoich posiłków warzywa i owoce. Tak, cheat days też są przydatne. Chociaż trudno jest mi całkowicie zrezygnować ze słodyczy, jestem na nieco lepszej drodze. Mogę powiedzieć, że schudłam trochę i obecnie jestem na domowej kwarantannie.
Do pracy przyniosłam jedzenie. Robiłam z nimi zamieszanie. Moi współpracownicy ciągle sprawdzali, co knuję.
Teoretycznie rzecz biorąc, pandemia pojawiła się w ostatnich dniach. Tego tematu trudno uniknąć. Ale, nie chcę o niej pisać, bo to nie jest odpowiednie miejsce. Powiem, że większość dni jestem w domu, nie wychodzę z niego i męczę się. Ale nie narzekam - nie mam najgorzej. Niektórzy muszą się z tym zmagać codziennie. Dbajmy o to, siedząc w domu i zajmując się nimi. I tyle.
