• 26 kwietnia 2024

Kobiety mają tendencję do niechęci do wymiany doskonałego kosmetyku na inny, jeśli go znajdą. Będziemy szukać zamiennika o niższej jakości, jeśli nasz ulubiony produkt zostanie wycofany z rynku lub przestanie być używany. Musiałam wprowadzić kilka zmian w mojej kosmetyczce.

Jesienią 2021 roku napisałam post o tym, jak wykonuję makijaż krok po kroku. Pojawiło się wiele komentarzy, w tym, że nie mogłam dostać produktów, które chciałam. Ostatnio wróciłam do tego postu i sprawdziłam, co zmieniło się w mojej kosmetyczce. Okazało się, że niektóre kosmetyki nie były już dostępne, więc zastąpiłam jeden innym.

 

Co się zmieniło?

Podstawa makijażu

Moją bazą pod makijaż nadal jest krem z serii Organic. Przeszłam jednak na taki przeznaczony do cery naczyniowej. Nakładam ją na całą twarz, nawet pod oczy.

Deck

Revlon ColorStay nr 180 to wciąż mój podkład. 180 (Sand Beige). Próbowałam kilku innych podkładów i żaden nie był wart mojego czasu. Choć Revlon może nie być najlepszy dla Twojej skóry, to jest jedynym, który moja skóra uwielbia po usunięciu całego makijażu. Choć opinie na jego temat są różne, ja uważam, że nie robi mi krzywdy, więc na razie zostaje przy mojej skórze.

Gąbka do makijażu

Stwierdziłam wtedy, że dam Wam znać, jeśli znajdę coś tańszego i/lub lepszego niż oryginalny Beauty Blender. To się nie zmieniło. Wróciłam do oryginalnego Beauty Blendera (który mam w kolorze czarnym). Niestety, nigdy nie byłam w stanie używać żadnego innego blendera, silikonowego czy nieoryginalnego, poza oryginalnym. Próbowałam wielu z nich, ale nie znalazłam tego idealnego. Daj mi znać, jeśli masz taki!

Korektor pod oczy

W powyższym poście makijażowym pokazałam, że używałam korektora Bourjous (kolor Ivory 01) oraz korektora Yves Saint Laurent (1,5 ml). Wypróbowałam oba i nie mogłam stwierdzić różnicy, więc wybrałam Bourjous. Zaintrygował mnie korektor Instant Anti-Ageer concealer marki Maybelline. Mam kolor Ivory. W porównaniu do Bourjous i YSL nie jest zauważalny. Gąbka ma też prostszą aplikację: wystarczy przekręcić końcówkę i uwalnia się niewielka ilość korektora. Korektor nakładam następnie pod oczy za pomocą Beauty Blendera. Mam drugi zestaw, który zakupiłam, sprawdza się równie dobrze, a jest sporo tańszy od dwóch poprzednich korektorów.

Kamulflage

Pozostał dokładnie taki sam - Kryolan color D7. Ten kosmetyk jest bardzo niezawodny, gdy budzisz się w środku ważnego spotkania, a na Twojej twarzy pojawia się nieproszony gość. ?

Proszek kamienny

Jest to kosmetyk, który musiałam zmienić, ponieważ puder Revlon, którego używałam do tej pory, nie jest już dostępny. Mój wybór padł na Vichy Mineral Blend. Jest to mieszanka bzu, różu z drobinkami i ciemnego brązu. Właśnie za to go uwielbiam. Mogę regulować ilość kosmetyku i jego rodzaj w zależności od tego jaki efekt chcę uzyskać. Aby osiągnąć bardziej intensywny wygląd, dodaję więcej brązu. Mogę być bardziej blada, bo chcę osiągnąć efekt porcelanowej lalki. Używam wtedy odcienia cielistego. Odrobinę różu dodaję, jeśli chcę uzyskać odrobinę shimmeru. Ten ciemny puder jest świetny do szybkiego konturowania, gdy się spieszę lub nie mam czasu na użycie innego produktu do makijażu.

Pędzle

Są dokładnie takie same jak SAY Makeup - nadal świetnie działają i są w doskonałym stanie mimo użytkowania.

Kosmetyki do brwi

Zmieniłam sposób, w jaki pielęgnuję swoje brwi. Mam jednak wrażenie, że te stare były zbyt sztuczne i przerysowane. Wolę naturalność, więc wybrałam kredkę do brwi Longstay w kolorze Golden Rose - kolor 102.

Aby osiągnąć naturalny wygląd, używam Lash & Brow Designer marki Catrice. Jeśli chcę uzyskać bardziej zdefiniowany wygląd, używam Longstay Brow Styling Gel (Golden Rose) - jest bardzo trwały. Jeśli masz opadające brwi, ten produkt jest idealny. Występuje tylko w jednym, nieco ciemniejszym kolorze. Może sprawić, że brwi będą wyglądały na ciemne, jeśli podkreślisz je żelem barwiącym i pomalujesz kredką. Jestem blondynką z ciemnymi brwiami więc muszę uważać.

Instastory rozśmieszyło mnie, gdy powiedziałam, że podczas okresu kwarantanny brałam "zatyczki do brwi", od koleżanek makijażystek. Polecam również wykorzystać ten czas, aby nie wychodzić z domu na lekcje makijażu. ?

Makijaż oczu

To jest pytanie, które powinnaś zadawać rzadziej. Moje ukochane cienie nie są już dostępne w Sephorze, więc musiałam poszukać ich gdzie indziej.

Po wielu zapytaniach do koleżanek makijażystek (w końcu drogerie były zamknięte i potrzebowałam porad online), ostatecznie zdecydowałam się na paletę BareMinerals Gene Nude w kolorze Rose, którą zakupiłam online w Douglasie. Choć są mniej napigmentowane niż inne palety, które próbowałam, nie uważam tego za problem. To świetne rozwiązanie dla osób, które dopiero zaczynają robić makijaż. Dobrze się blendują, są łatwe do nałożenia warstwa po warstwie i można je starannie pomalować. Dzięki temu, że nie mają mocnej pigmentacji, osoby początkujące nie zostaną przez nie "skrzywdzone". Muszę przyznać, że przy poprzednim makijażu popełniałam błędy i nie byłam w stanie tego naprawić. Musiałam zacząć od nowa.

Do nakładania eyelinera nadal używam tego samego cienkiego pędzelka, ale z ciemniejszym cieniem.

Maskara jest taka sama, jestem wierna L'Oreal False Lashes Telescopic.

Konturowanie twarzy

Nadal używam zestawu Smashbox na sucho (jest też wersja w kredce), ale bronzer nakładam wyżej i nie przyciągam go tak mocno do twarzy. Dzięki temu mam wrażenie, że moja twarz wygląda młodziej i bardziej świeżo.

Używam również rozświetlacza z tego samego zestawu do konturowania Smashbox oraz wypiekanego różu Bourjous w kolorze nr 34 - rose D'or.

Makijaż ust

Używam tej samej kredki Ingot nr 74, ale zauważyłam, że Carmex za bardzo wysusza moje usta. Dlatego teraz używam innych pomadek ochronnych. EOS jest jedną z moich ulubionych. Ogólnie rzecz biorąc, błyszczyk Dior (kolor nude, nr 363).

 

Top