To już druga część mitów dotyczących kosmetyków. Tym razem na liście przesądów dotyczących pielęgnacji skóry znalazły się: SLS lub SLES. Nie dajmy się jednak zwieść technikom topowych marketingowców ani bezpodstawnym plotkom. Dowiedz się więcej o mitach kosmetycznych. Kilka z nich znajdziesz w części pierwszej - TUTAJ.
Prawda/FałszTo, żeprodukty te podrażniają skórę i powodują jej wysuszenie, można uznać za prawdę. Ale nie zawsze. SLS (Sodium Laureth Sulfate), i SLES (Sodium Laureth Sulfate), są powszechnie spotykane w chemii gospodarczej i domowej, takiej jak płyn do mycia naczyń i mleczko oczyszczające. Związki te występują również w recepturach kosmetyków, ale w nieco mniejszym stężeniu. SLS i SLES występują tylko w produktach do pielęgnacji skóry, które są spłukiwane wodą, czyli mają krótki kontakt ze skórą. Substancje te są często łączone ze składnikami łagodzącymi, takimi jak alantoina i pantenol, oraz składnikami nawilżającymi.
SLS i SLES mają świetne właściwości pieniące i oczyszczające. Ja co jakiś czas używam szamponu zawierającego te związki, aby usunąć nadmiar sebum ze skóry głowy. Łączenie innych zabiegów pielęgnacyjnych z szamponem zawierającym SLS lub SLES co miesiąc lub dłużej pomaga mi pozbyć się łojotoku.
Nie każdy rodzaj skóry będzie dobrze reagował na te substancje. Najgorzej radzi sobie naskórek wrażliwy, alergiczny i skłonny do podrażnień. Uwaga: substancje mogą wysuszać skórę i zaburzać jej równowagę hydrolipidową.
Mitem jest, że SLS i SLES mogą powodować raka. Nie jest to poparte żadnymi dowodami.
To jest najgłupsza jaką kiedykolwiek słyszałam. Skóra jest żywa i nigdy nie śpi. Pracuje 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. ? ??? Codziennie usuwa z powierzchni martwe komórki skóry, a co 28 dni przechodzi całkowitą regenerację. Kosmetyki działają tylko na wierzchnią warstwę. Nie daj się zwieść reklamom. ??? ). Tylko nieliczne preparaty przenikają do skóry właściwej - większość składa się z substancji o zbyt dużych cząsteczkach, aby do niej dotrzeć. Nie ma niebezpieczeństwa, że skóra przyzwyczai się lub uzależni od kosmetyku i przestanie na nie reagować. Odnawia się ona co 28 dni, a jak wspomniałam wyżej, kosmetyki pielęgnacyjne działają przede wszystkim na naskórek.
Poszczególne składniki produktu nie mają wpływu na organizm. Nie są one lekami. Nie wchodzą głęboko do naszego organizmu i nie wywołują impulsów nerwowych. Od kosmetyków można się uzależnić. ? ?? ?
Dieta, czynniki zewnętrzne czy równowaga hormonalna Twojego organizmu mają większy wpływ na Twoją skórę niż cokolwiek innego.
Mit (częściowo prawdziwy). Jest to potrzeba, która została sztucznie wykreowana przez marketingowców. Działa to w następujący sposób: Firma A wprowadza na rynek trzy specyfiki z linii B. Chce sprzedać je wszystkie, a nie tylko jeden. Rozpoczyna więc modę mówiąc, że muszą być one używane w ten sam sposób, jeśli mają działać zgodnie z reklamą. Jest to sprytna strategia marketingowa. Wiele kosmetyków drogeryjnych jest podobnych w swojej bazie składników. Różnią się jedynie kilkoma ekstraktami, które występują w niewielkich ilościach (ok. 1%). Marki i linie preparatów nie mają znaczenia - liczy się odpowiedni dobór do rodzaju skóry. Mogą one pochodzić z różnych marek i serii.
Jak we wszystkim, zdarzają się wyjątki. Zależy to od formuły kosmetyku, zwłaszcza jeśli zawiera on składniki działające ściślej ze sobą, jak retinol czy kwasy owocowe. O tym, których preparatów nie należy łączyć w pielęgnacji skóry dowiesz się KLIKNIJ TUTAJ.
Po komentarzu poniżej, EDIT: Wyjątkiem jest skóra alergiczna. Do tego typu skóry trudno jest dobrać odpowiednie kosmetyki. Najlepiej trzymać się jednej marki produktów, o których już wiadomo, że są skuteczne i korzystne dla skóry.
Możesz skrócić żywotność swojej maskary stosując się do tych prostych kroków. Nie będziesz w stanie usunąć niechcianych grudek stosując szybkie ruchy w górę i w dół. Zamiast tego wtłoczysz do tubki tuszu dużą ilość powietrza i przyspieszysz "starzenie się". Żywotność tuszu do rzęs wynosi zazwyczaj trzy miesiące. Jeśli energicznie potrząśniesz szczoteczką wewnątrz i na zewnątrz opakowania, maskara zacznie szybciej wysychać.
Kolejny chwyt marketingowy. W rzeczywistości skóra pod oczami jest cieńsza niż reszta skóry twarzy. Ma taką samą strukturę i tak samo reaguje na kosmetyki. Nie musisz kupować kosmetyków, które są specyficzne dla okolic oczu lub tylko dla oczu. Wystarczy Ci dobry balsam do twarzy (chyba, że nie jest zalecany do okolic oczu). Uważaj tylko, by nie nakładać go na tkanki śluzowe. Zwykłe kremy nawilżające są bardzo podobne do kremów pod oczy, które mogą kosztować tysiące dolarów, biorąc pod uwagę ich pojemność. Standardowe kremy nie powinny być stosowane na powieki. Muszą one mieć już odpowiednią formułę.
Unikaj stosowania preparatów na trądzik na skórze wokół oczu i na powiekach.
Możesz też kupić żele chłodzące zawierające wyciągi roślinne, np. świetlik. Koją one delikatną skórę i zmniejszają obrzęki. Uważam, że kupowanie nawilżających produktów do oczu to marnotrawstwo.
Pewnie już odkryłaś, że to nieprawda. Najpopularniejsze kosmetyki to te marki, które inwestują dużo w reklamę, a niekoniecznie w jakość. Oczywiście, nie można generalizować.
Nie da się usunąć zmarszczek z twarzy. To nie jest możliwe. Jest to niemożliwe. Tylko medycyna estetyczna, i to nawet nie na stałe, może to zrobić. Nawet najdroższe kremy z najcenniejszymi składnikami nie usuną zmarszczek. Być może uda się delikatnie zmniejszyć zmarszczki, ale to też złudzenie optyczne.
Mit (pośrednio Prawda) Czym dokładnie są te związki? Do związków tych należą między innymi polimery etylenu i etery. To chyba za mało, aby powiedzieć coś więcej. Związki te pełnią w kosmetykach różne funkcje w zależności od ich cech strukturalnych. Niektóre są emulgatorami lub rozpuszczalnikami. Inne mogą być składnikami oczyszczającymi. Wiele PEG-ów zwiększa przenoszenie cząsteczek kosmetyków w głębsze partie skóry (ale nie za głęboko, bo nie docierają do skóry właściwej). Związki te zostały poddane różnym badaniom.
Stwierdzono, że PEGi nie są toksyczne, rakotwórcze ani mutagenne. Ze względu na proces ich ekstrakcji, PEGi mogą być zanieczyszczone 1,4-dioksanem. Substancja ta jest również zakazana w kosmetykach. Wykazano, że substancja ta powoduje raka u zwierząt, ale nie u ludzi. Związek ten nie jest szkodliwy dla ludzi, ale może być niebezpieczny dla zwierząt.
Co sądzicie o tych mitach? Czy słyszeliście o nich? Jakie jeszcze znacie lub chcielibyście się o nich dowiedzieć więcej?
XO Djo
Brak ocen Jak oceniasz ten wpis? ? ?? ? Miłośnik DjoAChemia kosmetyczna w najszerszym tego słowa znaczeniu. Z wykształcenia ogrodniczka-ogrodniczka ze znajomością roślin leczniczych i naturalnych ekstraktów, z zawodu copywriterka. Uwielbia koty, flamingi, kaktusy, wodę kolońską, buty i modę. Jest uzależniona od Netflixa, ale w chwilach relaksu lubi też czytać ulubione książki i poradniki. Uwielbia naturalne kosmetyki, ale podchodzi do tematu z rezerwą. Nie uważa, że wszystko co sztuczne jest szkodliwe.